W postępowaniu egzekucyjnym jednym z kluczowych momentów jest oszacowanie wartości nieruchomości podlegającej egzekucji. Od tej wyceny zależy, za ile dług będzie ściągnięty, a także czy dłużnik nie zostanie skrzywdzony przez zaniżoną wartość swojego majątku. Tutaj na scenę wkracza rzeczoznawca majątkowy – specjalista, który ustala wartość nieruchomości. Ale kto go wybiera? Czy procedura ta jest w pełni przejrzysta? A może komornicy wykorzystują swoją władzę do faworyzowania określonych ekspertów, co w konsekwencji prowadzi do masowych nadużyć?

Zapraszam do analizy mechanizmu wyboru rzeczoznawców przez komorników oraz tego, jak brak ścisłych regulacji otwiera drzwi do potencjalnych patologii w systemie egzekucyjnym.

 

Jak wygląda wybór rzeczoznawcy w postępowaniu egzekucyjnym?

Przepisy dotyczące postępowania egzekucyjnego przewidują, że to komornik powołuje rzeczoznawcę majątkowego, który ma oszacować wartość nieruchomości podlegającej licytacji. Nie ma jednak żadnej sztywnej listy rzeczoznawców, z której komornik musi korzystać, ani określonych kryteriów, według których powinien dokonywać wyboru.

 

Co to oznacza w praktyce?

  1. Komornik może wybrać dowolnego rzeczoznawcę majątkowego, według własnego uznania.
  2.  Brak transparentnych zasad doboru sprawia, że niektóre kancelarie komornicze mogą faworyzować konkretnych rzeczoznawców.
  3. Nie ma nadzoru nad tym, czy wybór rzeczoznawcy jest obiektywny, czy wynika z układów biznesowych.

 

Nawet jeśli ustawodawca zakładał, że komornicy będą kierować się rzetelnością i obiektywizmem, to rzeczywistość pokazuje, że swoboda wyboru często prowadzi do nadużyć.

 

Problem zaniżonych wycen – jak tracą dłużnicy?

Nie jest tajemnicą, że zdarzają się przypadki, w których wartość nieruchomości jest celowo zaniżana, aby mogła zostać sprzedana po niższej cenie. Mechanizm ten jest stosunkowo prosty:

 

  1.  Komornik powołuje „zaufanego” rzeczoznawcę.
  2. Rzeczoznawca sporządza wycenę, w której wartość nieruchomości jest znacznie niższa od jej rzeczywistej wartości rynkowej.
  3. Nieruchomość trafia na licytację, gdzie jest sprzedawana za grosze.
  4. Kto na tym zyskuje? – Kupcy powiązani z komornikiem, rzeczoznawcą lub inne osoby, które z wyprzedzeniem wiedzą o licytacji.

 

Dłużnik w takiej sytuacji jest podwójnie stratny. Nie dość, że traci swoją nieruchomość, to jeszcze otrzymuje ze sprzedaży znacznie mniejszą sumę, przez co jego dług nie zostaje w pełni spłacony. Efekt? Wciąż pozostaje zadłużony, a jego majątek już nie należy do niego.

 

Przykład: Willa za cenę mieszkania

W jednej ze spraw, które wstrząsnęły opinią publiczną, rzeczoznawca powołany przez komornika wycenił wartą 900 000 zł willę na 250 000 zł. Nieruchomość została sprzedana w pierwszym przetargu, a jej nabywcą był znajomy komornika. Po licytacji nowy właściciel niemal natychmiast sprzedał ją za pełną wartość rynkową. Komornik i rzeczoznawca nie ponieśli żadnych konsekwencji, ponieważ dłużnik nie miał środków na długotrwałe dochodzenie swoich praw.

 

Czy komornik i rzeczoznawca mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności?

Zgodnie z przepisami, komornik i rzeczoznawca majątkowy ponoszą solidarną odpowiedzialność za szkody wynikające z nierzetelnej wyceny nieruchomości. W teorii oznacza to, że jeśli wycena została wykonana z oczywistym błędem lub w sposób nieuczciwy, dłużnik ma prawo dochodzić odszkodowania.

Ale czy to działa w praktyce? Niestety, rzadko.
Aby wykazać, że rzeczoznawca świadomie zaniżył wartość nieruchomości, dłużnik musiałby:

 

  1. Wynająć własnego rzeczoznawcę i przedstawić niezależną ekspertyzę.
  2. Udowodnić, że komornik celowo działał na jego niekorzyść.
  3. Złożyć pozew i prowadzić kosztowne postępowanie sądowe.

 

Dłużnicy, którzy już są w trudnej sytuacji finansowej, zwykle nie mają środków na walkę w sądzie. Dlatego wiele spraw kończy się bez żadnych konsekwencji dla nieuczciwych komorników i rzeczoznawców.

 

Jakie zmiany powinny zostać wprowadzone, aby zapobiec nadużyciom?

Obecne przepisy dają komornikom zbyt dużą swobodę w wyborze rzeczoznawców, co prowadzi do licznych patologii. Aby uniknąć takich sytuacji, konieczne jest wprowadzenie konkretnych regulacji:

 

 

Dopóki jednak takich regulacji nie wprowadzi ustawodawca, dłużnicy w Polsce nadal będą narażeni na manipulacje i niesprawiedliwe wyceny ich majątków.

 

Podsumowanie – jak wygląda rzeczywistość?

Choć teoretycznie rzeczoznawca majątkowy powinien być osobą niezależną i obiektywną, praktyka pokazuje coś zupełnie innego. Swoboda wyboru rzeczoznawców przez komorników otwiera furtkę do patologii, w których kluczową rolę odgrywają powiązania personalne i interesy finansowe.

Zaniżone wyceny, ustawione licytacje i brak skutecznej kontroli nad systemem sprawiają, że wielu dłużników traci majątek za ułamek jego wartości. A wszystko to w majestacie prawa.

Dopóki państwo nie zdecyduje się na rzeczywiste reformy, dopóty egzekucja komornicza pozostanie grą, w której najsłabszym graczem zawsze będzie dłużnik.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

WSPIERAJ WALKĘ Z NIEGODZIWOŚCIĄ

Pomoc dla zadłużonych

Co roku 15 tys. rodzin traci swoje domy w licytacjach. Dłużnicy pozostają bez wsparcia i stają się ofiarami systemu. Chcemy to zmienić! Każda wpłata ma znaczenie – wspólnie możemy walczyć z niesprawiedliwością i dać ludziom realną szansę na nowy start!

Uzyskaj wsparcie